Piotr Zdunek
rozpoczęty: 2003-08-11 14:18:29
odpowiedzi: 1
W czerwcu 2003 nabyłem mieszkanie od Warszawskiego developera, w trakcie prac wykończeniowych okazało się, iż pion kanalizacji łazienkowej jest zapchany ale nie w moim lokalu, lecz piętro niżej. Budynek ma 4 piętra a ja jestem jedynym właścicielem lokalu w pionie, powołano komisję składającą się z przedstawicieli developera i administratora budynku (mnie tam nie było) i bez mojej wiedzy spisano protokół oraz usunieto usterkę. Byłem zadowolony do czasu gdy otrzymałem informację, iż to mnie wyznaczono winnym tej awarii i ja poniosę wszystkie koszty. Stwierdzono zapchanie pionu gruzem i materiałami budowlanymi typu gips. Bez mojej wiedzy rozebrano pion piętro niżej i wykonano multum czynności które są wymienione w protokole. Poczówałbym się do odpowiedzialności zapchania pionu gdyby nie to, że w moim lokalu nie wykonywałem żadnych przeróbek budowlanych i powstanie jakiegokolwiek gruzu jak i gipsu nie wchodzi w gre. Poza tym, nie mam pewności czy wszystkie te czynności związane z usunięciem awarii zostały wykonane oraz jeśli już mnie się obciąża, to dlaczego zrobiono to bez żadnej konsultacji ze mną, w końcu jako ewentulny płatnik mam prawo wybrać wykonawcę i znać koszty przed naprawą. Developper na moją odpowiedź że całkowicie się z tym wszystkim nie zgadzam, odpisał że to ja poniosę konsekwencje niefrasobliwości swojej i osób wykonujących prace wykończeniowe w moim lokalu, jednakże w piśmie dodał iż z pionu wyjęto także fugę i krzyżyki od glazury. Jest tylko jeden mały szczegół - w protokole nie ma ani słowa o tych rzeczach, w związku z tym według mnie wszystko wskazuje iż pion zapchały ekipy budujące budynek, a inwestor chce teraz zrzucić wine i koszty na mnie. Czy ktoś miałby może dla mnie radę albo znał przepisy na które mogę się powołać aby się bronić. Dla mnie jest to jawne oszustwo.