Wybierając projekt, należałoby się zastanowić, czy zależy nam na rozwiązaniu prostym, tańszym (np. GL 61) czy też droższym, ale wzbogaconym o przestrzenie pośrednie pomiędzy wnętrzem domu, a otoczeniem, które należą do tradycji budownictwa mieszkaniowego w naszej strefie kulturowej.
Mowa tu o wszelkiego rodzaju wiatach, podcieniach, zadaszeniach, gankach czy werandach, będących formami upiększającymi i wzbogacającymi architekturę, dodającymi jej lekkości i ducha romantyzmu. Ich powszechna obecność w polskiej architekturze świadczy o otwartości, jaka cechowała naszych przodków, o ich potrzebie przenoszenia życia rodzinnego na zewnątrz domu niezależnie od warunków klimatycznych. Przestrzenie te są nadal atrakcyjne i warto je wziąć pod uwagę przy wyborze projektu domu jednorodzinnego, nie tylko dlatego, że sprzyjają one zachowaniu tradycyjnego charakteru formy budynku (względy estetyczne), ale także z wielu innych, zgoła praktycznych powodów.
Przykład
.
Wiata - stosowana przeważnie zamiast zamkniętego garażu. Jej zaletą jest to, że nie zatrzymuje nieprzyjemnego zapachu spalin i olejów, dodatkowo służy świetnie do przechowywania drewna opałowego (przewietrzanie), wygodnego, codziennego odstawiania roweru, sanek czy wózka dziecięcego, tak by ochronić przed ewentualnym deszczem. Okazjonalnie wiata może służyć również jako miejsce posiłków spożywanych pod gołym niebie w ogrodzie.
Przykłady
. .
Podcień - w zależności od rozmiarów miejsce to, osłonięte przed słońcem i deszczem, służyć może albo do siedzenia, wypoczynku, spożywania posiłków w ogrodzie, albo miejsce wykorzystane do suszenia i składowania drewna, odstawiania sprzętów typu rower, wózek itp.
Przykład
.
Zadaszenie - przeważnie jest to zadaszone przejście z garażu do wejścia do domu lub przejście z przodu budynku do tyłu pod dachem. W zależności od rozmiarów spełniać może rozmaite funkcje: od składowania drewna, przechowywania sprzętów typu rower, wózek (np. GLX 15), po miejsce, w którym można postawić ławeczkę z widokiem na ogród atrium (np. GL 22) rzuty i dwa renderingi, lub wygodną przestrzeń do siedzenia przy stole (np. GL 18 lub GL 68).
Przykłady
. . . .
Ganek - wskazuje wejście główne, zaprasza w progi domu; jeśli jest w formie otwartej, to można w nim siedzieć i obserwować życie toczące się na ulicy, wyglądać gości, porozmawiać z listonoszem. Przybysz, nie zastawszy domowników, może poczekać na nich na ganku, nie obawiając się niespodziewanego deszczu. Ganek to przestrzeń "półdomowa", pełniąca funkcję społeczną. To bodaj najbardziej charakterystyczny element polskiej architektury mieszkaniowej we wsi, małych miasteczkach i przedmieściach większych ośrodków urbanistycznych. Obecny był w skromnej formie zarówno w chałupach wiejskich, jak i w dworach szlacheckich czy rezydencjach ziemiańskich. Na wsi towarzyszył mu nieodłączny lilak, w dworach był obrośnięty bluszczem, w pałacu występował najczęściej w formie portyku z gazonami pełnymi kwiatów.
Przykłady
. .
Weranda - przeciwieństwie do ganku, który sytuowano zawsze od strony wejściowej, weranda wychodziła na ogród. Dosłownie oznacza ona przestrzeń pośrednią pomiędzy wewnętrzną częścią dzienną domu a ogrodem, nieogrzewaną, przeszkloną, wypełnioną roślinami - wspaniałe miejsce na odpoczynek i popołudniową herbatkę. Wykorzystywano w niej efekt cieplarniany: kumulujące się ciepło, pozyskiwane z promieni słonecznych, stanowiło równocześnie izolację termiczną dla wewnętrznych przestrzeni mieszkalnych. Dziś tę rolę przejęły tzw. ogrody zimowe, swoją formą odbiegające jednak znacznie od charakteru klasycznej werandy. Jeszcze innym nawiązaniem do niegdysiejszych werand są przeszklone jadalnie lub obficie doświetlone wykusze z wyjściem do ogrodu.
Przykład
.
Wyżej wymienione elementy, które stanowią przestrzenie pośrednie, spełniają bardzo pożyteczną funkcję dla głównej bryły budynku mieszkalnego. Chronią bowiem jego ściany przed nadmiernym działaniem wiatrów, deszczu i śniegu. Stanowią także dodatkową ochronę termiczną, spowalniając proces wyziębiania budynku. W lecie pełnią rolę przeciwną, stabilizując temperaturę we wnętrzu.