"Chcemy uprościć system podatkowy, obniżyć stawki podatkowe, wyeliminować zużyte już ulgi i zwolnienia, aby rozwijała się przedsiębiorczość, aby rosła skłonność do oszczędzania".
Te słowa ministra finansów Grzegorza Kołodki zapowiadają rewolucyjne zmiany w naszym systemie podatkowym. Reforma systemu nie jest jeszcze szczegółowo znana. Rozpatruje się kilka wariantów. Zapowiadane zmiany nie tylko wydają się zmierzać do poprawienia koniunktury, ale także służą ułatwieniu życia szarego podatnika corocznie narzekającego na skomplikowany system podatkowy.